Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2019

OSTATNIE POŻEGNANIE STRAŻAKA

Zdjęcia: Wojciech Caruk, Bogdan Hrywniak Każdy, kto przychodzi do ratownictwa, z pasji czy też realizując „swój pomysł na życie”, zapewne wie, że ryzyko nieszczęścia, jakie może go ewentualnie spotkać w tym zawodzie jest większe niż gdzie indziej. Pewnie też w podświadomości domniema, że jak do niego dojdzie to jego bliscy „nie zostaną z tą traumą sami”, a społeczeństwo spłacając dług jego gotowości do niesienia pomocy zacznie w pierwszej kolejności od urządzenia godnego pogrzebu. Do napisania kilku swoich przemyśleń odnośnie pogrzebów strażaków PSP zainspirowała mnie interpelacja poselska Pani Poseł   Iwony Arent  i odpowiedz Pana  Jarosława Zielińskiego  - sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji  . http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/interpelacja.xsp?typ=INT&nr=28597&view=null w związku z tragicznym wypadkiem strażaka JRG Kętrzyn Macieja Ciunowicza . https://osp.pl/artykuly/nie-zyje-strazak-z-osp-dobre-miasto-uleg-wypadkowi-podczas-cwicz

CZY JEST SZANSA BY NAS SŁYSZANO?

Istnieje takie powiedzenie, Ci którzy nie rozpoznają przeszłych doświadczeń są skazani na ich powtórzenie. Tak wydaje się być w przypadku analizy zdarzeń drogowych z udziałem pojazdów straży pożarnej jadących alarmowo do akcji. Do powtórnego zajęcia się tematem natknęły mnie ostatnie wypadki, które zostały upublicznione. Mam tu na myśli zdarzenia pojazdów PSP w Poznaniu i Sokółce, do których linki udostępniam niżej w tekście. Żadne z tych zdarzeń nie było wyjątkowe ani wcześniej nie spotykane. Wręcz przeciwnie, były to typowe incydenty, które powtarzają się wiele razy. Mam nadzieję, że powtórna analiza przyczyn i skutków tych zdarzeń stworzy podstawy do poważnej dyskusji nad jakością naszej  sygnalizacji dźwiękowej i doprowadzi do korekty systemu szkolenia kierowców straży pożarnej. Stali czytelnicy mojego bloga pamiętają zapewne wpisy dotyczące sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej stosowanej podczas jazdy alarmowej. Minęło już trochę czasu jednak śmiało można powiedzieć, że oba g